Ekipa trenera Andrzeja Adamka była w tym spotkaniu zdecydowanym faworytem. Górnik zajmuje bowiem pierwsze miejsce w tabeli, a zespół z Przemyśla, beniaminek rozgrywek, jest dopiero 14.
Co ciekawe, w środę, w hali Aqua Zdroju kibice bardzo ciepło powitali Daniela Puchalskiego, trenera Niedźwiadków Chemart, a kiedyś słynącego z waleczności zawodnika wałbrzyskiego Górnika.
Teraz, od lat świetnie radzi sobie w roli działacza i szkoleniowca. Jego zespół długo dotrzymywał kroku gospodarzom. Po pierwszej połowie meczu to drużyna z Przemyśla prowadziła 45:44.
Później jednak Górnik uzyskał wyraźną przewagę.
Teraz przed wałbrzyszanami wyjazdowy mecz w Poznaniu. W sobotę, 20 stycznia o godz. 18 zagrają tam z Eneą Basketem. Zespół z Poznania jest w tabeli na 11. pozycji i teoretycznie Górnik powinien pokonać tę drużynę bez problemu. Trzeba jednak pamiętać, że w pierwszym w tym sezonie pojedynku tych drużyn, wałbrzyszanie wygrali u siebie tylko 66:63. Może być zatem ciężko.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych – Niedźwiadki Chemart Przemyśl 87:69 (22:22, 22:23, 29:18, 14:6)
Górnik Zamek Książ: Kowalenko 20, Jakóbczyk 15, Niedźwiedzki 12, Jackson 11, Durski 7, Han 7, Margiciok 5, Mindowicz 5, K. Dawdo 4, Wilk 1, Góreńczyk 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?